Innowacyjne, progresywne, eksperymentujące a mimo to często poza głównym nurtem i bez wystarczającego wsparcia. Po śmierci ich twórczość bez odpowiedniej opieki skazana zostaje na rozproszenie i zniszczenie. Jednak, dzięki takim wystawom jak ta w warszawskiej Galerii Studio otwartej 16 stycznia tego roku, biografie kobiet-artystek przywołane zostają szczęśliwie z mroków zapomnienia.